
Poniżej prezentujemy akcję Wrocławskiej Grupy Antygranicznej w Dniu Uchodźczym wraz z jej odezwą:


20 czerwca to Dzień Uchodźczy, międzynarodowe święto ustanowione przez ONZ, aby przypominać o sile i odwadze tej grupy. Choć trudno tutaj mówić o święcie, bo nie ma zbyt wielu powodów do świętowania poza solidarnością, samoorganizacją i niezłomnością osób w drodze w obliczu wciąż łamanych praw. Jest za to o czym przypominać, bo wydaje nam się, że w obliczu obecnej sytuacji na terenach ukraińskich udało nam się, jako społeczeństwu, zapomnieć, że kryzysów uchodźczych jest niestety dużo więcej. A dramaty z nimi związane dzieją się każdego dnia. Dzieją się również w Polsce, niestety, przy cichym przyzwoleniu społeczeństwa.
Na całym świecie miliony ludzi uciekają przed wojną, głodem i biedą. W 2022 roku w sumie 100 milionów osób znalazło się w sytuacji uchodźczej wewnątrz kraju lub poza jego granicami. Na całym świecie miliony ludzi żyją w tragicznych warunkach, będących skutkami działań Europy i krajów globalnej północy. Kolonializm, wyzysk, imperialne zapędy obecnych kapitalistycznych gospodarek mają wciąż dewastujący i destabilizacyjny wpływ na cały świat.
Działania zbrojne, w których udział brała Polska w Iraku czy Afganistanie, interwencje polityczne czy działania wielkich korporacji, które są nastawione na powiększanie swoich zysków kosztem środowiska naturalnego to tylko część czynników kryzysogennych. Globalna północ podłożyła ogień i czerpie zyski z tragicznej dla obywateli sytuacji w wielu krajach a teraz udaje, że nie ma żadnego wpływu na życie pokrzywdzonych osób. Sytuacje związane z masowymi, przymusowymi migracjami będą eskalować na całym świecie, bo dochodzi do nich dodatkowy czynnik – katastrofa klimatyczna. Miliony ludzi nie mają bezpieczeństwa żywnościowego, socjalnego, zdrowotnego już dziś – a w regionach zagrożonych suszami czy ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi będzie jeszcze gorzej.
W pełni rozumiemy decyzje uchodźców o podjęciu się nawet najniebezpieczniejszych podróży do Europy. Każdy człowiek ma prawo do godnego życia, bezpieczeństwa, możliwości rozwoju i szczęścia niezależnie od tego skąd pochodzi. Dodatkowo Europa szczyci się demokratycznymi ideami, stawia się moralnie wyżej od krajów, w których brak jest stabilizacji politycznej lub są szargane wewnętrznymi konfliktami, na ustach polityków co rusz słychać dumne hasła o przestrzeganiu praw człowieka i porządku prawnego. Uchodźcy też słyszą te słowa i wierzą w to, że mogą one być prawdą.
Głównym powodem wybierania takich a nie innych dróg i sposobów przemieszczania się jest brak alternatyw, na który składa się siła paszportu, dostępność ambasad czy urzędów zachodnich państw na miejscu, połączeń transportowych oraz wewnętrzna sytuacja w kraju, która może uniemożliwiać chociażby loty samolotem. Dla osób pochodzących z krajów, których paszporty umożliwiają legalny wjazd tylko do kilku czy kilkunastu krajów szansą jest Morze Śródziemne lub droga lądowa przez szlak bałkański lub białoruski. Na granicy polsko-białoruskiej potwierdzonych zostało 46 ofiar śmiertelnego reżimu granicznego, ponad 300 jest uznanych za zaginione, a mimo to jest to zdecydowanie bezpieczniejsza droga niż morska. W ostatniej katastrofie na Morzu Śródziemnym 14 czerwca zatonęła łódź, której władze greckie nie udzieliły pomocy pomimo próśb, obojętność doprowadziła do utonięcia, co najmniej 500 osób.
Europa nie jest skora, aby pomagać uchodźcom lub chociażby przestrzegać praw, które sama ustanowiła. Unia Europejska woli zapłacić rządowi tureckiemu czy libijskiemu, aby te pilnowały czy żadna łódź nie wypływa na europejskie wody lub aby przetrzymywały uchodźców na swojej ziemi w więzieniach (zwanych czasem obozami dla uchodźców). Unia Europejska woli zapłacić Frontexowi i strażom granicznym państw wspólnoty, aby żadna łódź ani piesza osoba nie dotarła do Europy – a jeśli ludzie zginą to widzimy, że jest to ryzyko, które Europa chętnie poniesie. Śmierć jest ściśle wpisana w idee „zarządzania migracją”, ponieważ cały system działania reżimów granicznych i ustanawiane prawa są dostosowywane pod wybieranie sobie osób „potencjalnie przydatnych Europie” i tych, którzy absolutnie nie mają w niej miejsca. Dopóki uchodźcy mogą być na przykład tanią siłą roboczą to można ich akceptować, ale gdy tylko w grę wchodzi integrowanie ich ze społecznością, zapewnianie godnego życia, możliwości nauki języka pojawia się problem, którego rozwiązania rządy nie chcą się podjąć.
Europa woli pozwolić wybudować mury na granicach, postawić zasieki, naszpikować granice systemami elektronicznymi, aby na granicach ginęli pod nimi ludzie niż otworzyć swój idylliczny świat na trochę wsparcia. Dużo łatwiej wybudować mur a później umyć ręce współpracą z jakąś skorumpowaną organizacją pomocową i powiedzieć: widzicie, pomagamy! Codzienne cierpienie na polskiej granicy dzieje się wszystkie przy naszym, społecznym, cichym przyzwoleniu. Mamy 187 kilometrów granicy z Białorusią i prawie każdy metr zajęty jest przez mur, kosztujący dwa miliardy złotych. Mimo tego iluzorycznego rozwiązania ludzie dalej pojawiają się w Polsce, na obszarze umożliwiającym złożenie wniosku uchodźczego w świetle polskiego prawa. Mur po prostu naraża osoby w drodze na większe ryzyko utraty zdrowia – rozcięcia, zwichnięcia, złamania – a w konsekwencji utratę życia, gdy oddolnie zorganizowana pomoc nie przyjdzie dość szybko.
Symboliczne nagrobki, które stanęły we Wrocławiu są w kolorze pomarańczowo- czarnym tak jak flaga uchodźcza, nawiązują do kolorów kamizelek ratunkowych osób płynących łodziami do portów twierdzy Europa. Chcemy, by nagrobki te zauważyli wszyscy i pomyśleli o tych wszystkich osobach, które są w tej chwili w niebezpiecznej drodze po życie i bezpieczeństwo. Europa jest masowym grobem i właśnie to chcemy unaocznić.
W tym szczególnym dniu, 20 czerwca, kierujemy do Polski i Europy krótki komunikat – to, co robicie jest okrutne i jest zbrodnią przeciwko ludzkości! Systemowa przemoc, rasizm, celowe łamanie praw człowieka, tortury i patrzenie na śmierci, którym można zapobiec nie zasługuje na wybaczenie. Hasła o demokracji, porządku i równości nie znaczą nic, jeśli stosowane są wybiórczo.
Wszystkim Osobom w drodze obiecujemy słuchać ich głosów, być wsparciem jakiego oczekują i dalej robić wszystko, co możemy, aby zmienić tę chorą sytuację.
Polsko, przestań zabijać Ludzi w drodze!
Twierdza Europa musi upaść!
Wrocławska Grupa Antygraniczna






Zacna inicjatywa Wrocławskiej Grupy Antygranicznej w pełni zasługuje na poparcie i stanowi symboliczne memento o losie ludzi, z którymi los obszedł się w okrutny sposób. Tolerowanie przez społeczeństwa bogatszej północy, nieludzkiej sytuacji uchodźców/migrantów na granicach, stanowi hańbę dla tzw. demokracji i instytucji stojących na straży systemu praw człowieka.
Żaden człowiek nie jest nielegalny.
Jestem pod wrażeniem! Świetna inicjatywa, dobra robota. Widok takich nagrobków… To daje do myślenia! Mam nadzieję, że jak najwięcej osób miało okazję zobaczyć te nagrobki i pomyśleć o tej sytuacji. Super artykuł i akcja ❤️