Spóźniona relacja z wtorkowego Strajku Kobiet
We wtorek wspólnie z kilkunastoma setkami wrocławian protestowaliśmy przeciwko polityce rządu w kwestii praw kobiet. Jako anarchistki i anarchiści opowiadamy się za pełnym równouprawnieniem płci oraz wolnością osobistą, toteż skrzyknęliśmy się i w kilkadziesiąt osób uformowaliśmy blok w którym szliśmy razem przez całą demonstrację – od Ronda Powstańców Śląskich pod sam Pręgierz.
Przemarsz ulicami Wrocławia przebiegł spokojnie. Na rynku grupa neofaszystów m.in. z ONR wspólnie z działaczami anti-choice postanowiła „opowiedzieć się” po stronie rządowej. Poleciało kilka wyzwisk oraz bliżej niesprecyzowanej treści okrzyków w kierunku demonstrantów, a w szczególności demonstrantek. Następnie kontrmanifestanci próbowali zagłuszyć mowy na Strajku Kobiet tradycyjnie puszczając w kółko swojezdanie.mp3. Naszą odpowiedzią na antynaukową propagandę był hałas samby. Najwyraźniej w obliczu nieskuteczności przyjętej taktyki kontrmanifestanci bezpośrednio z wyzwisk i pokazywania „fucków” przeszli do modlitwy.
Poniżej kilka zdjęć bloku anarchistycznego z wtorkowej demonstracji w obronie praw kobiet.
/adfa
Dodaj komentarz