Dołącz do naszej akcji plakatowej. Wydrukuj plakat i powieś na swoim przystanku. Więcej o akcji BKM dowiesz się klikając tutaj:
Dołącz do naszej akcji plakatowej. Wydrukuj plakat i powieś na swoim przystanku. Więcej o akcji BKM dowiesz się klikając tutaj:
Copyright © 2024 | WordPress Theme by MH Themes
Samo to, że anarchiści domagają się czegoś zinstytucjonalizowanego, jest egzotyczne, atrakcyjne z poznawczego punktu widzenia i interesujące. Jak żołnierz pacyfista, jak inżynier negujący arytmetykę, jak botanik klnący na te wszystkie rośliny… No dobrze… Bezpłatną komunikację nam załatwcie, o Anarchole światli i przebiegli. Ale od razu powiedzcie, że ma być na powietrze albo jakieś pyłki traw, bo przecież benza i ropa kosztują, a Wy – jako anarchole – z pewnością się brzydzicie gminnymi dotacjami z podatków komunalnych… pfffu… jakie znowu podatki.
Dzieci, jako anarchista, jako ktoś kto mimo siwizny pozostał wierny idei Anarchii, bardzo Was proszę – nie ośmieszajcie tego, co wieszacie na swoich sztandarach. To idea, a nie hucpa. Zabierzcie te plakaty z przystanków i pomyślcie następnym razem. Zanim zażądacie czegoś, co ma zrobić „instytucja”, „władza”, czy cokolwiek innego, co powinniście negować.
Patronizowanie ludzi per „dzieci” nie jest najlepszym sposobem na prowadzenie dyskusji. Przenoszę się właśnie do Wrocławia i chętnie porozmawiam jak jeden siwy z drugim, bo temat relacji z instytucjami jest ważny i wymaga co najmniej publicznego omówienia. Tak że zapraszam do pogadania mailem, a od czerwca osobiście. siwy [at] tepewu [kropka] pl
Co do meritum, poza paroma chochołami, Twoje podejście zakłada, że miasto, czy też gmina, jest biznesem świadczącym usługi, a mieszkańcy mają płacić, bo przecież koszty. Ale jest też inne podejście: instytucje miejskie są powołane do tego, żeby zaspokajać potrzeby mieszkańców, prowadząc redystrybucję zasobów, które ma do dyspozycji. Z takiej perspektywy bezpłatny transport miejski jest sposobem redystrybucji zasobów od bardziej uprzywilejowanych (płatnicy czynszów biznesowych i mieszkalnych w centrum, opłat parkingowych, kart wjazdów do stref ruchu) do mniej uprzywilejowanych (użytkownicy transportu publicznego).
Jest to analogiczne z (interesującym mnie osobiście) tematem dostępności miejsc publicznych dla osób z ograniczeniami ruchowymi. Montaż i eksploatacja wind, platform, ramp i tp. nie jest darmowa, ale nikt nie sugeruje, że ich używanie powinno być płatne. Przynajmniej jak dotąd…
Myślę, że te dwa tematy są ważne i potrzebują poważnej dyskusji. Chętnie się w nią włączę.