
Dzisiaj w Hajnówce o 11:30 rozpoczęła się rozprawa pięciu osób represjonowanych za udzielenie pomocy humanitarnej irackiej rodzinie z siódemką dzieci oraz obywatelowi Egiptu. Sprawa dotyczy trwającego kryzysu humanitarnego na granicy polsko – białoruskiej. Od 10:30 trwała demonstracja solidarnościowa pod siedzibą Sądu Rejonowego. Demonstracja i rozprawa trwały do 16:30.
Zainteresowanie mediów było tak duże, że sąd postanowił losować, którzy przedstawiciele mediów mogą wejść na salę. Podobnie z osobami wspierającymi oskarżonych – tutaj zdecydowano się na to, by weszli tylko ci najbliżsi oskarżonym, ponieważ wszyscy by się nie zmieścili.
Ponadto, przed rozprawą, w geście solidarności blisko 100 osób wysyłało samo donosy do sądu, w których informowali, że oni również pomagali ludziom w drodze.


Na sali sądowej oprócz czwórki oskarżonych (w sądzie nie mógł stawić się piąty oskarżony, ponieważ dostał formalny zakaz wjazdu na teren Polski) i ich bliskich, obecny był ich obrońca oraz przedstawiciele organizacji społecznych: kolektywu Szpila, Helsinskiej Fundacji Praw Człowieka, Stowarzyszenia Interwencji Prawnej, Naczelnej Rady Adwokackiej oraz Wolnych Sądów.
Rozprawa została podzielona na część jawną i niejawną. Oskarżeni nie przyznali się do winy i argumentowali motywy swoich działań. Przytaczamy kilka wypowiedzi:
Mariusz: Pomagam zarówno ludziom jak i zwierzętom (…). W roku 2017 oddałem w Wielkiej Brytanii prawą nerkę obcej osobie. Pomaganie jest integralną częścią mojego życia i mojej tożsamości. […] Uważam, że podzielenie się tym, co się ma z bliźnim w potrzebie, nie jest przestępstwem. Jest czynem słusznym moralnie.
Asia: Chciałabym wyrazić swoją frustrację i zniesmaczenie związane z tym, że muszę tu być i składać wyjaśnienie w związku z tym, że podjęłam działania w celu ratowania zdrowia i życia drugiego człowieka. […] W konstytucji znajduje się również zapis o zakazie tortur, a moim zdaniem tego, co się działo na Podlasiu, nie można inaczej nazwać.
Kamila: Czuję się zażenowana tym, że państwo skupia swoją siłę i nasze podatki na taki proces, zamiast zająć się rzeczywistą pomocą, na przykład inwestycje w służbę zdrowia. Wierzę, że ta sprawa ma tło polityczne, jest na rękę obecnej władzy. Ale ja jestem tutaj, by przypomnieć, że pomoc jest naszą powinnością.
Ewa: Nasze tradycje mogą się różnić, ale wszystkich nas jako ludzi łączy to, że boimy się cierpienia, nie chcemy cierpieć. Nie ma więc znaczenia, czy wyznajemy tę samą religię, czy mówimy tym samym językiem, czy mamy włosy blond, a może ciemną skórę. Na koniec jesteśmy tylko ludźmi. Jeśli jesteś obojętny wobec czyjejś krzywdy, stajesz się za nią w jakimś sensie współodpowiedzialny.
Przez całą rozprawę na sali słychać było odgłosy demonstracji, za co obecni bardzo dziękują.



Oskarżone osoby są znane jako „5 z Hajnówki”.
To nie jedyny proces, który toczy się w kraju i za pomocą którego próbuje się ukarać tych, którzy pomagają uchodźcom, którzy zmuszeni są do opuszczenia swojego miejsca zamieszkania, a przez rządy kolejnych państw są traktowani jak przedmioty.
Po drugiej stronie Polski oskarżonych jest „10 z Krosna” za udział w demonstracji pod ośrodkiem koncentracyjnym dla uchodźców w Krośnie Odrzańskim.
Ich sprawa sądowa odbędzie się 9 kwietnia i tam również planowana jest demonstracja solidarnościowa.
Federacja Anarchistyczna Wrocław organizuje wyjazd – jeśli chcesz dołączyć, skontaktuj się z nami.
Jeśli nie możesz jechać, możesz np. dołożyć się do paliwa na wyjazd – również prosimy o kontakt:
fa[małpka]wolnywroclaw.pl
lub
https://www.facebook.com/FA.Wroclaw/
Solidarność to zbrodnia, której popełniania nigdy się nie wyrzekniemy.
Przebieg rozprawy i demonstracji na bieżąco relacjonowała Szpila na Mastodonie https://mastodon.social/@szpila – pod tym linkiem można zapoznać się ze szczegółami.
Dodaj komentarz