
Kilkanaście osób związanych z federacją anarchistyczną przyszło pod komisariat policji zapalić znicze w rocznicę zamordowania Igora Stachowiaka na komendzie na ulicy Trzemeskiej w 2016 roku.
Dlaczego przyszłyśmy? Kilka razy w roku docierają do opinii publicznej informacje o morderstwach lub pobiciach policyjnych w całej Polsce. Jak duża skala musi być tego zjawiska, skoro nawet te sytuacje ujawniane przez dziennikarzy śledczych są zamiatane pod dywan? W wielu naszych walkach ścieramy się z przedstawicielami tej formacji i spotkania te zawsze są pełne agresji. Żeby nie szukać daleko, ledwo miesiąc temu policja brutalnie doprowadziła do wyrzucenia skłoterek z zajętego przez nie pustostanu, a film z krzyczącym i przeklinającym policjantem Kubą obiegł cały internet.

Ruch anarchistyczny stoi zawsze w kontrze do policji. Chciałyśmy także, poprzez tą akcję okazać szacunek i solidarność rodzinie Igora oraz wszystkim innym, którzy doświadczyli śmierci swoich bliskich z rąk tych zwyrodnialców. Czujemy wasz ból.

Dziękujemy wszystkim, którzy wspólnie z nami uczcili ten smutny dzień.

Dodaj komentarz