Bez Przegranych #6

To już szósta edycja gali sztuk walk Bez Przegranych Fest, tym razem z powodów covidowych, nie odbędą się koncerty po gali, mimo to czeka na was wiele atrakcji. Turniej odbywać się będzie na świeżym powietrzu na podwórku CRK – Centrum reanimacji kultury. Oprócz walk mamy jeszcze ostatnie miejsca na seminaria thaiboxingu i BJJ – możecie się jeszcze zapisać!Podczas imprezy będziemy serwować wegańskie jedzenie i napoje. Odbędzie się też loteria fantowa, a całość dopełni muza z gramofonów.

Przy wejściu na CRK będziemy mierzyć temperaturę i rozdawać maseczki. Będą wystawione płyny do dezynfekcji, a na podwórku CRK wyznaczymy strefy tak by nie robić zbyt dużego zagęszczenia przy ringu.Pamiętajcie, że pandemia jeszcze nie odpuściła – dbajmy więc o bezpieczeństwo swoje i innych.

Celem gali jest propagowanie zdrowego i sportowego trybu życia w szeroko rozumianym ruchu antyfaszystowskim, anarchistycznym, scenie DIY. W sportowej walce, odbywającej się w przyjacielskiej atmosferze, mamy szansę sprawdzić oraz podnieść swoje umiejętności. Wydarzenie ma już swoją historię – pierwszy turniej został zorganizowany w 2010 roku, podczas 8. edycji festiwalu Punx Piknik a pod nazwą „Bez Przegranych”, został zorganizowany po raz pierwszy sześć lat temu. W tym roku walki odbędą się w następujących formułach:
K-1 / BJJ / Boks / Muay Thai.

1 Komentarz

  1. Żałośni jesteście jak czytam: „Pamiętajcie, że pandemia jeszcze nie odpuściła – dbajmy więc o bezpieczeństwo swoje i innych. Celem gali jest propagowanie zdrowego i sportowego trybu życia w szeroko rozumianym ruchu antyfaszystowskim, anarchistycznym…”
    Jak można napisać o plandemii zafundowanej przez sługów szatana a następnie o anarchii? Na początku lat dziewięćdziesiątych to było dumnie być lewakiem i na ulicy walka, a teraz to kojarzy się z pedalstwem. Np wtedy to było oddolne i polskie kapele a potem weszły mody z zachodu i kasa… np. pierwszy album GaGa Rebelia lubię posłuchać a potem bałwochwalcze śpiewanie o reinkarnacji. Tak samo pierwsze G8 w Pradze to było coś..

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*