Dlaczego Wolna Palestyna

Czyli dlaczego Wolna Palestyna to również nasza, anarchistyczna sprawa?

Bo to sprawa antypaństwowa

Od 76 lat widzimy systemową przemoc nowo powstałego państwa względem natywnej ludności.

Państwa, którego agresja z roku na rok pochłania coraz więcej ofiar. Państwa, które w swoim planie ma brutalną ekspansje na sąsiednie tereny – projekt Wielki Izrael.

Państwa, które mimo tego bez problemu (z małymi wyjątkami) uznawane jest na arenie międzynarodowej i otrzymuje od niej wsparcie. 

Bo to sprawa antykolonialna

A syjonizm to nic innego jak czysty kolonializm. Zakłada on, że grupa ludzi z Europy może wejść na zamieszkałe ziemie i siłą podporządkować sobie ludność tam mieszkającą, bo takie prawo dała im „Wyższa Siła”. Takich samych argumentów używano w kontekście kolonizacji Ameryki w Objawionym Przeznaczeniu. Podobieństwa nie kończą się jednak – używa się podobnych, bzdurnych argumentów o niezamieszkałej ziemi („Ziemia bez ludzi dla ludzi bez ziemi”) a ewentualną ludność rdzenną nazywa się „dzikusami” nieposiadającymi nigdy własnego państwa.

Bo to sprawa antyfaszystowska

A ten dziwny syjonistyczny twór ma cechy faszystowskie. Mamy więc silny kult państwa. Mamy ideę wyższości jednej grupy ludzi z uwagi na ich pochodzenie. Mamy państwo podporządkowane idei militarnej – obowiązkowa 2 i 3 letnia służba wojskowa, silna armia, silny wewnętrzny wywiad wojskowy Szin Bet. Mamy więzienie własnych obywateli za odmienne poglądy. Mamy rasizm w postaci sterylizacji osób niebiałych. Mamy paramilitarne bojówki osadników dozbrajane przez państwo, które pod okiem armii dokonują pogromów na ludności Palestyny.

Bo to sprawa klimatyczna

Nie ma już wątpliwości – amerykanie wraz z izraelskim okupantem już dzielą się zyskami ze złóż gazu u wybrzeży Gazy. Ze złóż, do których uzyskają dostęp kiedy bombami i czołgami zrównają Gazę z ziemią. Świat milczy o ludobójstwie, wielkie koncerny już kupują licencje na wydobycie. Kolejne brudne paliwo pompujące kasę do chciwych kieszeni.

Bo to sprawa antykapitalistyczna

Projekt Kanału Ben Guriona jest faktem. Ma być alternatywą dla Kanału Sueskiego, który kontrolowany jest przez Egipt. Dzięki niemu globalny handel nie będzie musiał martwić się o relacje z Egiptem kiedy przez amerykańską i europejską kolonię jaką jest Izrael będzie przebiegać szlak alternatywny. Na jego drodze stoi tylko jeden problem – istnienie palestyńskiej Gazy.

Bo to sprawa queerowa

Izrael stosuje pinkwashing przedstawiając się jako państwo równościowe i przyjazne. Jednocześnie w tym samym czasie zabija w bombardowaniach osoby queerowe. Nie będzie wolności queerowej kiedy spadają bomby. Nie będzie tej wolności kiedy na ulicach zabijani są ludzie. Nie będzie kiedy ludzie głodują. Kiedy zamyka się ludzi w coraz większej opresji nie będą oni, jako ogół, myśleć o queerze, tylko o przeżyciu i najprostszym wyzwoleniu. Queerowe wyzwolenie, o czym zawsze trzeba przypominać, powinno wychodzić z wewnątrz queerowej części społeczeństwa a nie być narzucane siłą. Te procesy w Palestynie trwają i dzieją się oddolnie. 

Bo to sprawa feministyczna

Tutaj podobnie – Izrael kreuje się jako państwo przyjazne feminizmowi i kobietom. Jednak około 30% ofiar bombardowań w Gazie to kobiety. 

Osoby z macicami przyjmują środki opóźniające menstruację ponieważ w Gazie brakuje podstawowych środków higienicznych. Te, które są w ciąży, zmuszone są do porodów bez znieczuleń, często poprzez cesarskie cięcie. A kobiety w połogu, zmuszone rodzić w obecnych warunkach wojennych narażone są na śmierć w wyniku zakażeń i braku dostępu do sanitariatów. Zbombardowano też placówki edukacyjne i uczelnie wyższe, pomimo że większą część studentów stanowiły kobiety. 

Bo to sprawa ekologiczna

Bombardowania powodują ogromne zniszczenia i zanieczyszczenie środowiska. Pod gruzami znajdują się tysiące rozkładających się ciał. W Gazie nie funkcjonuje obecnie system kanalizacyjny. Katastrofa epidemiologiczna i ekologiczna stoi tuż pod drzwiami.  

Na Zachodnim Brzegu w ramach opresji niszczone są stare gaje oliwne należące do Palestyńczyków. Uprawy są rozjeżdżane buldożerami. Zatruwane są studnie i wody gruntowe, aby przyspieszyć wypędzenia Palestyńczyków z ich ziem pod budowę nowych osiedli dla osadników.

Bo to sprawa prozwierzęca

W bombardowaniach cierpią również zwierzęta – zarówno te domowe, gospodarskie jak i dziko żyjące. Od bomb giną psy, koty ale również większe zwierzęta. Te które nie zginęły – cierpią. Z głodu, zimna, ze strachu i przerażenia oraz od odniesionych ran. Izraelskie wojsko blokuje wjazd dziesiątek ciężarówek z karmą dla zwierząt, czekających na przejściu w Rafah, głodząc także zwierzęta, dla których pomoc czeka tuż przy granicy Gazy. 

Bo to sprawa wyzwoleńcza

Prawa osób zamieszkujących okupowaną Palestynę są systemowo łamane. Izraelska okupacja postępuje z roku na rok.

Palestyńczycy, w tym dzieci, podlegają sądom wojskowym, nie cywilnym.

Są wtrącani do więzień bez wyroku ani nawet postawionych zarzutów. W więzieniach doświadczają przemocy, tortur i gwałtów, bez względu na płeć.

Ich domy, które nie rzadko były domami jeszcze ich dziadków i pradziadków, są burzone aby robić miejsca na nowe osiedla dla osadników. Celem okupanta jest ich powolna anihilacja.

Bo to sprawa ludzka

To co robi izraelski okupant to nic innego niż apartheid, czystka etniczna i ludobójstwo. Gaza od 16 lat otoczona jest wysokim murem i perymetrią, obstawiona wojskiem. Ograniczony jest przepływ rzeczy a dopuszczona przez mur dzienna porcja kaloryczna na osobę jest na granicy przeżycia. W bombardowaniach przeprowadzanych przez ten dziwny syjonistyczny projekt giną niewinne osoby – różnych płci, wieku i przekonań. Jednak około 40% z nich to dzieci. Z ziemią równane są domy, całe osiedla i infrastruktura. Nie dociera woda, żywność ani pomoc medyczna. Nie dociera pomoc humanitarna.  

Solidarnie z palestyńskim oporem

Solidarnie z palestyńskim wyzwoleniem

Federacja Anarchistyczna Wrocław

5 Komentarze

  1. „Osoby z macicami” spowodowały, że tekst w bardzo ważnej sprawie padł ofiarą religinej fanaberi i stał się żałosny…. zwłaszcza, że dosłownie zdanie wcześniej zawiera wyklęte słowo Kobieta. Po co, skoro jest paragraf „queerowy”, wcześniej, czyli też ważniejszy od losu kobiet…

      • Rozwinięcie wypowiedzi spowodowało by pewnie wrzucenie mnie do nowego grona nowego kozła ofiarnego i okrzyknięcie terfem, co zasadniczo nie miało by żadnego znaczenia. Uważam, że wyzwolenie kobiet jest o dużo ważniejsze, i mam na myśli kobiety. Myślałem, że czasy gdy osoby z penisami decydowały za kobiety, o tym co znaczy być kobietą jaką ma się rolę minęły i walka o to zawsze była częścią ruchu anarchistycznego. Gdyż teraz okazuje się, że znowu osoby z penisami decydują kim, czym jest kobieta i redukują ją do „osoby z macicą”, bo przecież to naturalne, że posiadacz penisa ma zawsze racje.

        • Określenie „osoba z macicą” zostało użyte dlatego, że menstruacja dotyczy każdej osoby która ją posiada

    • „Osoby z macicami” były masowo mordowane i gwałcone 7 października, w tym dzieci. Potem jako zakładniczki, podobnie w tym dzieci. Antysemici udający anarchistów klaszczą zbrodniom swoich faszystowskich kumpli z Hamasu.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*