„Dziewuchy Dziewuchom” z Wrocławia zorganizowały marsz Dnia Świadomej Matki. Broniły praw do legalnej aborcji, domagały się szerszego dostępu do antykoncepcji i rzetelnej edukacji seksualnej w szkołach.
W niedzielę na wrocławskim Rynku zebrała się początkowo kilkudziesięcioosobowa grupa. Z czasem do marszu Dnia Świadomej Matki przyłączali się też spontanicznie przechodnie. Tym razem zamiast wieszaków, „Dziewuchy Dziewuchom” przyniosły ze sobą kwiatów, a na głowie miały wianki.
Uczestnicy mieli też ze sobą transparenty z hasłami: „No Woman, No Kraj”, „Maszerujemy po równość”, „Chcemy edukacji, nie zdrowasiek” czy „Moja położna, mój wybór”. Zenek Jasek przyszedł na marsz z transparentem „Moje ciało należy do mnie”. – Rozumiem to hasło tak, że każda kobieta powinna móc decydować o sobie i nie wolno naruszać tego prawa. To, że jestem mężczyzną, nie zwalnia mnie z obowiązku pamiętania o tym – mówił.
– Jestem tu, ponieważ boję się, że moje życie będzie zagrożone przez zaostrzenie przepisów ustawy antyaborcyjnej. Nam, kobietom, odbiera się prawo wyboru w tak ważnej sprawie. Uważam, że dzieci niechciane nie powinny się rodzić – przekonywała inna uczestniczka akcji Marzena Iwachów.
„Dziewuchy Dziewuchom” zbierały podpisy pod inicjatywą ustawodawczą
Organizatorzy marszu Dnia Świadomej Matki podkreślali, że walczą o edukację seksualną w szkołach, powszechny i równy dostęp do antykoncepcji, równe prawa kobiet i mężczyzn, udział w życiu publicznym kobiet i aktywny udział w życiu rodzinnym mężczyzn.
W trakcie akcji zbierane były podpisy pod inicjatywą ustawodawczą „Ratujmy Kobiety”, która ma zapewnić kobietom w ciąży pełną opiekę zdrowotną, wprowadzić edukację seksualną w szkołach, dawać dostęp do nowoczesnych metod antykoncepcji i możliwość legalnego i bezpiecznego przerwania ciąży.
Pochód rozpoczął się w niedzielę o godz. 13 w rynku na pl. Gołębim koło fontanny i przeszedł ul. Kuźniczą, a następnie przez most Uniwersytecki, ul. Drobnera i kładką Słodową. Zakończył na Wyspie rodzinnym piknikiem z atrakcjami dla dzieci oraz otwartą debatą „Dlaczego chcesz mieć prawo do aborcji”.
Dodaj komentarz