
Rok temu, 15 maja zmarł Igor Stachowiak. Został zamordowany przez policjantów z komendy na ul. Trzemeskiej. Po jego śmierci odbyła się seria protestów, w których brało udział kilkaset osób. Doszło do zamieszek. Nagrania z monitoringu na komisariacie dziwnym trafem zniknęły, zostały jednak nagrania z policyjnego paralizatora. Potwierdzają one to, co było dla większości oczywiste po sekcji zwłok – Igor był torturowany i zmarł w wyniku działań funkcjonariuszy! Chociaż od sprawy minął rok policjanci odpowiedzialni za śmierć Igora nadal pełnią „służbę”.
Więcej artykułów na ten temat tu: KLIK
Dodaj komentarz