Poniżej publikujemy komunikat inicjatywy Zdrowa Okolica, założonej przez mieszkańców Wilczyna (k. Wrocławia) wykluczonych z procesu podejmowania decyzji o charakterze społecznym w tzw. systemie demokratycznym. Ze względu na okres przedwyborczy mają oni nadzieję na to, że uda im się wymusić na kandydatach do samorządu deklaracje ws. otwarcia kopalni piasku w ich miejscowości. To jest właśnie jeden z przykładów aktywności, które przeciwstawiamy biernemu oddaniu głosu przy okazji naszej kampanii bojkotu wyborów. Każda władza robi co tylko zechce, jeśli nie istnieje nacisk ze strony społeczności, która jej podlega. To pierwszy krok w stronę wolności; najpierw nacisk, sprzeciw i kontrola, potem zastąpienie niewydolnych instytucji państwowych prawdziwie demokratycznymi strukturami tworzonymi przez samych mieszkańców. Wspólnie damy radę, organizujcie się!
Po cichu, bez „zbędnego” rozgłosu w miejscowości Wilczyn (Oborniki Śląskie), tuż przy drodze wojewódzkiej 340, na działce nr 181/2, na powierzchni 15,4 ha planowane jest otwarcie kopalni piasku. Projekt budzi wiele kontrowersji, gdyż powoduje poważne konsekwencje dla mieszkańców oraz środowiska przyrodniczego w okolicy. Mowa tu nie tylko o mieszkańcach Wilczyna, gdyż z drogi 340 korzystają regularnie mieszkańcy Obornik Śląskich, Borkowic, Kowal, Droszowa i Trzebnicy.
Można odnieść wrażenie, iż lobby promujące kopalnię nie chce nagłaśniać sprawy. Po cichu, w kręgu znajomych zwolenników (około 20 osób) organizuje się spotkania, na których rzekomo społeczność Wilczyna zgadza się na tę inwestycje. Właściciele działek sąsiadujących z inwestycją dowiedzieli się o zmianie planu zagospodarowania terenu już po fakcie (rok 2016). Obiecywana roczna eksploatacja kopalni tylko pod potrzeby S5 okazała się fikcją- bo S5 już istnieje. Kiedy kopalnia otrzyma pozwolenie- złoże będzie się wydobywać do skutku, do zamówienia ostatniego klienta. Wielkość złoża, według wstępnych szacunków, to co najmniej 7 lat wydobycia – 7 lat życia w towarzystwie kopalni piasku i ciężarówek niszczących drogę 340. Co później… rekultywacja….a może dzikie wysypisko śmieci, tak jak ma to miejsce w podobnych przypadkach.
Gmina weryfikuje po kolei dokumentację, przesyła zapytania do odpowiednich instytucji oraz do inwestora, który co było widać na spotkaniu z udziałem społeczeństwa, wzbudza to wręcz furię. Można odnieść wrażenie, że zgoda na inwestycję, z niezrozumiałych względów, „mu się należy”, jakby wszystko było już ustalone…
Świadomość o inwestycji jest coraz większa- ponad 100 mieszkańców Wilczyna podpisało się pod protestem. Na ostatnim spotkaniu – rozprawy z udziałem społeczeństwa (7 czerwca 2018 r.), inwestor otrzymał szereg pytań, na które nie potrafił lub nie chciał odpowiedzieć. Społeczność oczekuje powołania niezależnych ekspertów, którzy zweryfikują wiarygodność dokumentów inwestora, dotyczącą wpływu na środowisko – wiele elementów tej dokumentacji jest podważanych.
Pracownicy Gminy, którzy zajmują się sprawą są ponaglani przez inwestora w dość nieprzyjemny, wręcz arogancki sposób. W podobnym tonie, dość protekcjonalnym, inwestorzy rozmawiali na ostatnim spotkaniu z mieszkańcami, unikając odpowiedzi na postawione pytania, powołując się na wcześniejsze spotkania, na których rzekomo wyjaśniono wszelkie wątpliwości.
Inwestorzy zgłosił ponaglenie, skarżąc się na” przewlekłe prowadzenie sprawy” przez Burmistrza do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, co zostało zakwestionowane przez tę instytucję- Gmina weryfikuje dokumenty zgodnie z prawem, dbając o interesy stron sprawy.
Ponieważ nie wszyscy zaglądają na wiejskie/miejskie tablice ogłoszeń, tu znajdziecie obwieszczenia dotyczące inwestycji: http://bip.oborniki-slaskie.pl/Article/id,4343.html
Dokumentacja projektu znajduje się w Urzędzie Miasta i Gminy w Obornikach Śląskich- Wydział Ochrony Środowiska – tu można uzyskać szczegółowe informacje. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentacją- Urzędnicy bez problemu i uprzejmie odpowiedzą na Państwa pytania.
Decyzja dotycząca zgody na wydobycie należy do Burmistrza Obornik Śląskich. Czekamy.
Dodaj komentarz