
Oto zakończył się konkurs na operatora kamienicy Wyspa Słodowa 7 – zwycięzcą został…NIKT! Spośród dwóch ofert nie wybrano żadnej, ponieważ komisja nie przyznała żadnej z nich min. 75% punktów. Ponadto miasto tłumaczy że „Proces dotyczący kamienicy nie będzie zatem kontynuowany w prowadzony do tej pory sposób.” – jaki będzie nowy sposób? Miasto odpowiada: „Dobre pytanie. Nie znamy na nie na razie odpowiedzi„.
Przypomnijmy, do konkursu zgłosiły się trzy projekty, dwa przeszły ocenę formalną. Jeden złożony przez grupę mieszkańców, którzy od prawie 2 lat starają się uchronić budynek przed prywatyzacją „Wyspa Słodowa 7”, drugi przez Fundację im. Alana Turinga. Obydwa otrzymały podobną liczbę punktów: WS7 423, a Fundacja 429.
Osoby tworzące stowarzyszenie WS7 nie kryją rozczarowania. 1,5 roku ciężkiej pracy wielu profesjonalistów i profesjonalistek (wśród nich artyści, architekci, urbaniści, socjolodzy) ale przede wszystkim mieszkańców, którzy wykonali niesamowitą pracę w imię idei stworzenia miejsca otwartego, dostępnego dla każdego, przyjaznego – centrum społeczno-kulturalnego. To Wyspa Słodowa 7 przeprowadziła prawdziwe, nie pozorowane konsultacje – zbierając opinie mieszkańców i docierając do każdego zakątka miasta – aby proces ten był otwarty i czytelny dla wszystkich. To oni wzięli na siebie reprezentowanie tych pomysłów – stworzyli spójną koncepcję, określili sposób finansowania, zakres remontu.
„Odbyliśmy łącznie 11 spotkań z urzędnikami (w tym z przedstawicielami odpowiedzialnego za remont budynku Zarządu Inwestycji Miejskich oraz z Miejskim Konserwatorem Zabytków), zgłosiliśmy łącznie 91 uwag architektonicznych do samego projektu remontu kamienicy” – pisze Krzysztof Jarząb na blogu.
Powtarzamy pytania, które zadaje w tej chwili Stowarzyszenie Wyspa Słodowa 7:
1/ Czy konkurs wieńczący proces “laboratorium partycypacji” został należycie przeprowadzony?
Skład komisji oceniającej oferty został określony zarządzeniem nr 3921/16 Prezydenta Wrocławia z dnia 22.03.2016 r.
W trakcie posiedzenia komisji, okazało się, że w pracach aktywnie uczestniczy urzędniczka, która nie figurowała w w/w zarządzeniu.
Ponadto, w skład komisji, z ramienia tzw strony społecznej, od samego początku wchodziła osoba, co do której istnieje jawny konflikt interesów – o czym wiedziały wszystkie strony postępowania.
Co więcej, Dyrektor Biura Partycypacji Społecznej Bartek Świerczewski został przez nas z wyprzedzeniem o tym fakcie poinformowany, lecz zbagatelizował problem.
2/ Jak po fiasku półtorarocznych protestów, rozmów, spotkań i debat Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz widzi przyszłość “laboratorium partycypacji”, jednego z działań oflagowanych brandem ESK Wrocław 2016?
Czy ponownie będzie się mierzył z partycypacją obywateli organizując konkurs, w którym nie trzeba wykazać żadnego poparcia społecznego dla proponowanych wizji, za to premiowany jest gruby portfel? Czy też może będzie realizowany inny (być może już gotowy) scenariusz dla WS7?
Dodaj komentarz